We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Zmora

by Moonthoth

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    Purchasable with gift card

      €3 EUR  or more

     

  • Compact Disc (CD) + Digital Album

    Includes an 8-page booklet with hand-drawn images by Paulina Przybylska

    Includes unlimited streaming of Zmora via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    ships out within 5 days
    Purchasable with gift card

      €6 EUR or more 

     

  • Full Digital Discography

    Get all 7 Moonthoth releases available on Bandcamp and save 30%.

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality downloads of Uroczysko, Wołchwowe widziadła, Hymny nocy (feat. Kyriake), Zmora, Battlehymns, Dark Requiem of Twilight, and Ordo Noctum. , and , .

    Purchasable with gift card

      €4.20 EUR or more (30% OFF)

     

  • Limited Cassette
    Cassette + Digital Album

    Includes a 5-panel J-card with hand-drawn images by Paulina Przybylska

    MC still available at: wolfspell.pl/en_US/p/MOONTHOTH-Zmora-MC/3448

    Includes unlimited streaming of Zmora via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

    Sold Out

1.
Cienie 07:32
Chors zapadł snem… niewzruszonym, ostawiwszy noc ponurą, kruczą Nieprzeniknioną... Niebem ponurym tabuny zjaw pędzą W tańcu szalonym, wichrem upojone Zerwane w krzyku nocnym, wyciem, wiatrem niezłomnym. Mgłą spowite prastare bory Rozmyte w błyskach myśli - nieuchwycone, zapomniane, porzucone Przez palce przelatują obrazy struchlone, oddalone, nieme, nieruchome Mgłą spowite prastare bory Rozmyte w błyskach myśli - nieuchwycone, zapomniane, porzucone I umilkł wicher... Coś zawyło przeciągle... Czy to bogi mnie wołają? Czy też zjawy mamią nicością ponurą? I lecę na skrzydłach jaskółczych nad falami wzburzonymi, gniewu i rozpaczy łunami Rozdarty między światami, zastygły w rozpadu odlewie Ciemność szepcze odległa Huczy ciszą, rozpiera myślą I cierpienia pomny, na rozstaju błądząc Krok w otchłań by przygarnąć mroki Naiwność spaczona za wzrokiem podąża Odraza nowa czy ukojenie? Szukając śladów w ciemności, otwieram oczy...
2.
Zmora 04:34
Z nienawiści głębi wyprute W szponach rozpaczy zrodzone Łaknąc duszy, rozpoczyna żer... Z nagłym wiatrem, łów swój zaczyna Łaknie strachu - pomna krzywd I... wypełzło z deszczem, plugastwo strzech Pomne czeluści, nażarte łez Czekające nocy, w kniejach zaszyte… Pomne czeluści, nażarte łez Rozrywa płuca, pożera oddech Plujesz flegmą, nie czujesz łez Nadleciało nagle, trzepotem skrzydeł budząc cię Czy to ćma czy mara? Nie wiesz! Rzeczywistość zlana z snem Pamiętaj tylko, nie zapadaj w sen... I... wypełzło z deszczem, plugastwo strzech Pomne czeluści, nażarte łez Czekające nocy, w kniejach zaszyte… Pomne czeluści, nażarte łez
3.
Niebo zasnute dechem rozpaczy Niemym krzykiem, Chmurnika łzami Smoki i Żmije, bitwa nad nami Nie patrz w górę, na śmierci chmurę Kolejny haust powietrza rozrywa płuca To już ostatni dech - Chmurnik zionie ducha Strzybóg więzy zrywa, północnym wiatrem dmucha Latawce się lękają, nadchodzi zawierucha Kto żyw schronienia szuka... I nastał burzy czas, smagana wichrem twarz Chmurnika ostatni dech - zapada w wieczny sen Śmierć w oczy patrzy, Biesy krzyki wznoszą Szarpią żyły jego, uwolnią mroczne ego Zamieć zrywa się, deszczem zmywa syf Welesa kruków zastęp, niesie Podziemia krzyk I nocne zjawy klną, ich poplecznika zgon Truchło w grad zmienione, narodzi nowy siew Ojców pradawne... panowanie nad Matką Ziemią Chmurnik w okowach mocy… mocy otrzymawszy? Zwiedzony, pojmany, przez Latawców wyśmiany... I nastał burzy czas, smagana wichrem twarz Chmurnika ostatni dech - zapada w wieczny sen Śmierć w oczy patrzy, Biesy krzyki wznoszą Szarpią żyły jego, uwolnią mroczne ego Zamieć zrywa się, deszczem zmywa syf Welesa kruków zastęp, niesie Podziemia krzyk I nocne zjawy klną, ich poplecznika zgon Truchło w grad zmienione, narodzi nowy siew Smoki i Żmije, bitwa nad nami Nie patrz w górę, na śmierci chmurę Strzybóg zrywa więzi, północnym wiatrem dmucha Latawce się lękają, nadchodzi zawierucha
4.
Zgnilizna 05:51
Z głębi trzewi wyrzygane Zmieszane z stęchlizny odorem Zgniłe liście niczym plugawości zdeptane, sponiewierane Więc chodź, chodź ciemną aleją… Wdychaj zgnilizny swąd Cmentarne cienie szepczą peany zagłady Orszak nieżywy, zgnilizną wiedziony... Chodź, chodź ciemną aleją… Wdychaj zgnilizny swąd Cmentarne cienie szepczą peany zagłady Orszak nieżywy, zgnilizną wiedziony... Obumarłe… zwietrzałe… zgniłe… zatęchłe… Syf syfem pozostanie, rzygami i krwią drogi oblane Truchła gnijące, żółcią zalane Nienawiścią karmione Zalane czernią, zbutwiałym odorem Wzgardzone odrazą Do ziemi wrócą myśli zatęchłe, jadem otępione
5.
Hymny nocy 06:50
Chorsa blask nocą koi, poszarpane dusze Wyjcie, wyjcie przeciągle Śpiewajcie hymny mocy Synowie słowiańskiego płomienia Mgłą spowici, zatopieni w nocy Wołamy do Chorsa, łaknąc jego mocy Roztwórz skrzydła, leć Strzyboga dziecię Wznieś się ponad góry, nad prastare knieje Zetrzyj łzy, nocą otul, spójrz na Miesiąc... mroczny, błogi Zerwij dnia okowy, niczym ciemności bogi Mgłą spowici, zatopieni w nocy Wołamy do Chorsa, łaknąc jego mocy Roztwórz skrzydła, leć Strzyboga dziecię Wznieś się ponad góry, nad prastare knieje Zetrzyj łzy, nocą otul, spójrz na Miesiąc... mroczny, błogi Zerwij dnia okowy, niczym ciemności bogi I znów wiatr nocne mary niesie, zrodzone z nienawiści Pradawność strachu butem zdeptana, w ciemności ukryta, zakopana Posoką nocnych lamentów spływa… posoką spływa
6.
Topiel 06:34
Bezkresna toń, nieumarłe zimno Rozpaczy krzyk, w nocne światy niesie Głębia i otchłań, w pomrokach jeziornych fal Śmierci mgła, nad taflą wzbita Nieumarłych pochód, wzgardzicieli życia Las zastyga, a topiel ożywa Pomroki dawnych żyć, spragnione z czeluści wyjść Z czeluści wyjść… Topiel czarną, wynoszą w żywych świat Piołunu woń zbyt słaba, nie uchroni w czas W odmętach czerni wiecznej, pora opuścić świat Topieli częścią, się stać Bezkresna toń, nieumarłe zimno Rozpaczy krzyk, w nocne światy niesie Głębia i otchłań, w pomrokach jeziornych fal Śmierci mgła, nad taflą wzbita Nieumarłych pochód, wzgardzicieli życia Las zastyga, a topiel ożywa Pomroki dawnych żyć, spragnione z czeluści wyjść Z czeluści wyjść… Mrok zakrywa wzrok, otchłani czuć już swąd Nieprzenikniona czerń, rani niczym cierń Zmory zrywają się By swą wyśpiewać pieśń… Ciemności pieśń….
7.
Zmierzcha 03:26

about

Moonthoth - Zmora

CD, MC released 20.06.2020 by Wolfspell Records

Orders also available at: wolfspell.pl

credits

released June 20, 2020

Artwork by Paulina Przybylska
All music by Nocturnal
Recorded and mixed by Nocturnal
at AstralGate Studio 02.2020
Vocals recorded at Basement Studio 01.2020
Mastered by Jonas Sjölin

license

all rights reserved

tags

about

Moonthoth Poznań, Poland

Moonthoth emerged from the depths of murky, vast, Slavic forests. In the early 2000s the band began as a regular horde called Nigra Missa, to finally evolve into a one-man project. Band's music oscillates around atmospheric black metal, combined with some symphonic influences. The name refers to the lunar deity Thot/Thoth. ... more

contact / help

Contact Moonthoth

Streaming and
Download help

Shipping and returns

Redeem code

Report this album or account

If you like Moonthoth, you may also like: